Jednym z tematów rozmów na lutowej sesji Rady Miejskiej w Krotoszynie było zanieczyszczenie powietrza na naszym terenie.
Gościem sesji był krotoszyński lekarz Maciej Hoffmann. Medyk podkreślał, że niekorzystne zmiany, jakie powoduje smog w ludzkim orgnizmie, mogą toczyć się latami bez wyraźnych sygnałow, bo „smog nie boli, ale zabija”.
O zanieczyszczeniu atmosfery mówił także Julian Jokś, wiceprzewodniczący komisji ochrony zdrowia w sejmiku wojewódzkim. Jego zdaniem niezbędne byłyby prowadzenie pomiarów poziomu zanieczyszczenia powietrza. Zasugerował także podjęcie negocjacji cenowych z dostawcami gazu ziemnego na temat tego paliwa, które mógłoby być częściej wykorzystywane przez krotoszynian do ogrzewania domów. Zdaniem mówcy wiele prywatnych budynków ma odpowiednią instalację, ale ich właściciele przeszli na ogrzewanie węglem ze względu na wysokie ceny gazu. Dla poprawy sytuacji w Krotoszynie warto byłoby także wrócić do sprawy przystanku kolejowego na Durzynie, bo pociag pozwoli „odkorkować miasto”.
Burmistrz Franciszek Marszałek wyraził nadzieję, że ruszy planowany przez sieć Orange wespół z rządem projekt ustawienia urządzeń monitorujących powietrze na budynkach pocztowych w całym kraju. Zapowiedział też powrót do rozmów na temat pociagu osobowego zatrzymującego się w Durzynie.
Z porządku sesji została zdjęta, budząca obecnie wiele emocji, uchwała na temat nowych obwodów szkolnych. Radni będą jeszcze dyskutowali na ten temat, a uchwała powinna z powrotem trafić na sesję w marcu.